Info
Suma podjazdów to 5370 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Sierpień3 - 0
- 2013, Lipiec3 - 0
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Maj4 - 4
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2013, Marzec9 - 4
- 2013, Luty2 - 0
- 2013, Styczeń5 - 0
- 2012, Grudzień3 - 1
- 2012, Listopad6 - 0
- 2012, Październik3 - 1
- 2012, Wrzesień6 - 0
- 2012, Sierpień11 - 2
- 2012, Lipiec6 - 3
- 2012, Czerwiec5 - 0
- 2012, Maj2 - 0
- 2012, Kwiecień2 - 0
- 2012, Marzec2 - 0
- 2011, Lipiec2 - 0
- 2011, Maj1 - 0
- 2011, Kwiecień3 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
- 2009, Wrzesień1 - 0
- 2009, Sierpień2 - 0
Sierpień, 2012
Dystans całkowity: | 788.30 km (w terenie 25.00 km; 3.17%) |
Czas w ruchu: | 42:41 |
Średnia prędkość: | 15.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.20 km/h |
Suma podjazdów: | 5270 m |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 71.66 km i 4h 44m |
Więcej statystyk |
- DST 138.80km
- Czas 07:26
- VAVG 18.67km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 1055m
- Aktywność Jazda na rowerze
Pilica - Szczekociny - Smoleń - Wolbrom
Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 0
Następna wyprawa tym razem samemu się przejechałem.
Start przed godziną 9:00 z mojego domu :)
Pierwszy mały przystanek na skałkach za Niegowonicami
Podzamcze
Pilica
Droga do Kidowa
No dobra nie będę nic owijał w bawełne były fajne widoki i wiochy :D
Przejdźmy teraz do gwoździa programu
SZCZEKOCINY
I co najważniejsze przywitała mnie telewizja TVN24 a oto zdjęcia z powitania :D
Miejsce wypadku pociągów z 03.03.2012. Teraz jest to puste, zarośnięte krzakami pole
Nagrywali jakiś wywiad chyba też zostałem nagrany :)
No i wracałem do domu :)
Zalew w Pilicy
Smoleń, na zdjęciu troszkę jest widoczny zamek, aktualnie od tygodnia jest w remoncie
Zalew w Wolbromiu
Rynek w Wolbromiu
Ostatni podjazd i w domu wreszcie w domu :D
A na koniec film :)
Podsumowując:
Wyprawa mi się średnio podobała gdyby nie telewizja byłbym niezadowolony ale chciałem zobaczyć chociaż z daleka miejsce wypadku z 03.03.2012. Miałem zoorganizować tą wycieczkę żeby jechać z grupą ale nawet moim zdaniem dobrze że nie robiłem ustawki, zapewne nikt nie byłby zadowolony. Zostałem pogoniony chyba przez 5 psów tzw. "wiejskich szakali" w tych wsiach gdzie jechałem do Szczekocin.
Jeszcze chciałem podziękować ekipie TVN24 za porobienie kilku foci na tle wozu transmisyjnego :) i od razu pozdrawiam :). Pozdrawiam też bikera z którym spotkałem na górce na drodze z Pilicy na Wolbrom :)
Ślad z GPS (Bateria wyładowała mi się w telefonie więc ślad nie jest dokończony ale najważniejsze zarejestrowane)
Więcej zdjęć:
https://plus.google.com/photos/118296111675367294759/albums/5782152638848023265
- DST 63.50km
- Czas 03:17
- VAVG 19.34km/h
- VMAX 64.00km/h
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
Trasa testowa 3 i spotkanie w CSiR
Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 27.08.2012 | Komentarze 0
- DST 57.60km
- Czas 02:30
- VAVG 23.04km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 938m
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
Trasa Testowa 2
Czwartek, 23 sierpnia 2012 · dodano: 23.08.2012 | Komentarze 0
No za bardzo to nic nie mogę powiedzieć o tej wycieczce. To jest tak tajne że sam nie mam dostępu do danych :D
Jedynie jak jechałem wymijał mnie konwój czterech ciężarówek Marki VOLVO. Ale to były piękności m.in. było VOLVO FH12
- DST 70.00km
- Teren 10.00km
- Czas 04:40
- VAVG 15.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
3 Cykliczna Noc - Centrum Dąbrowa Górnicza
Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 22.08.2012 | Komentarze 2
Kolejna trzecia noc cykliczna tym razem start przed PKZ w Dąbrowie Górniczej o godz. 21.
Ja oczywiście byłem już o 19:20, nie miałem co robić to zrobiłem sobie kółko na mydlice. Potem czekałem aż do 21:00. Przyjechało około 300 osób.
Prowadzący zmienili nagle trasę teoretycznie miała przebiegać inaczej :) a był przejazd Pogoria 1 objazd Pogoria 2 potem na Piekło i Pogoria IV do Parku Zielona
Jakoś dziwnie wczoraj się wszyscy zebrali koło 0:00 a ja z trzema znajomymi zostaliśmy do 2:30 w CSiR, wyproszono nas ze względu że późno było i trza było pozamykać obiekt. To przejechaliśmy na Molo Pogoria III i tam była ciekawa rozmowa :D aż do 5:00.
Powrót:
Przed Kazimierzem Górniczym po 5:00
na DW790 przed 6:00
i na dodatek znalazłem pomarańczową kamizelkę odblaskową, drogowiec pewenie zgubił :). Przyjechałem do domu to była godzina 6:20 :)
Więcej zdjęć:
https://plus.google.com/photos/118296111675367294759/albums/5779437805458510593
Film:
- DST 38.10km
- Czas 03:21
- VAVG 11.37km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 274m
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
Skałbania, Wiesiółka
Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 0
Dziś jakoś rodzicom chciało się ruszyć i pojechać na rowerze, pomyślałem dobry pomysł, to jedziemy. Atak na Skałbanie potem przejazd na Wiesiółkę i przez Łękę powrót.
Pierwszy przystanek na Skałbani koło źródełka św. Jana
dużo zdjęć nie robiłem potem przejazd na Grabowa, Niegowonice tam zakup kilku batonów żeby się odżywić jakoś straciłem szybko siły. Z Niegowonic na Wiesiółkę a z tamtąd na Trzebyczka, Tucznawa
Powrót przez pola między Łośniem a Łęką tzw. Pogorzec
Tu jest bardziej obszerniejsza fotorelacja:
https://plus.google.com/photos/118296111675367294759/albums/5778436149954306801
- DST 100.30km
- Czas 05:27
- VAVG 18.40km/h
- VMAX 54.10km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 1245m
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
3 Dąbrowska Przyroda Rowerem
Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 0
18 sierpnia 2012 roku odbyła się 3 wycieczka pod tytułem: "Dąbrowska Przyroda Rowerem". Wycieczka organizowana przez stowarzyszenie "Rowerowa Dąbrowa".
Byłem na miejscu Molo Pogoria III o godz. 8:42 z słynnym człowiekiem Panem Edwardem wkurzonym złym serwisowanym rowerem :(.
Prezes Jan :D regulował z Markiem przerzutki Edwardowi a ja za ten czas porobiłem sobie focie :)
Zdjęcie grupowe przed startem było nas około 50 osób. Mnie nie ma na zdjęciu bo ja robiłem fotke :D
i jedziemy :)
Przewodnik Paweł :)
Mały przystanek przed wjazdem do lasu w polach :D
i do lasu :)
Pierwszy przystanek dłuższy. Pomnik Przyrody drzewa bukowe. Drzewa te mają około 300 lat
las bukowy :)
i dojechaliśmy na wieżę widokowo - pożarową gdzie czekał na nas leśniczy by na nią wejść.
Pierwsze wrażenie przy wejściu na pomost widokowy był szokujący. Pod nogami było wszystko widać co się działo na dole czuło się jakby się stało w powietrzu. Ale widoki niech przemówią same za siebie to trzeba przeżyć tylko realnie.
Schemat wykrywania pożarów
i jazda z górki na pazurki :)
Nie pamiętam jak się to drzewo nazywało, jest to kolejny pomnik przyrody na Sikorce, przejeżdżałem obok tego drzewa wiele razy a nie wiedziałem że ono jest zabronione w hodowaniu i że trzeba mieć na nie pozwolenie na plantacje tych drzew.
Przystanek na obiad w stajni konii za Tucznawą
i już ja prowadziłem. Droga z Trzebyczki na Tucznawę przez las :D
Towarowa i przerwa pod mostami :)
Strzemieszyce Małe
i punkt końcowy parking na ulicy Tysiąclecia 20 :)
no i zakończenie wycieczki to już jak ktoś chciał na pogorii III
Szukają grzybów :D
i mój powrót do domu drugi raz już tu przejeżdżałem :D
Film:
- DST 120.00km
- Teren 15.00km
- Czas 11:00
- VAVG 10.91km/h
- VMAX 70.20km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 1305m
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
Dąbrowa Górnicza (Łosień) - Ojców - Dąbrowa Górnicza (Łosień) 15.08.2012 7:00 środa
Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 16.08.2012 | Komentarze 0
Rankiem było troszkę chłodno zapowiadało się na deszczyk. Przejazd na Błędów tam zabraliśmy naszego przewodnika Edwarda potem Klucze i oglądanie złamane drzewa po trąbie powietrznej jakie przeszło. Najlepszy moment to zjazd z Wielmoży z górki w dolinie na Pieskową Skałę na liczniku 50 km/h i wszędzie piękne leśne widoki coś nie samowitego. Ojców i Grota Łokietki jeden padnięty łańcuch ja próbowałem wyjechać ale przednie koło mi się ciągle podnosiło zjazd z górki, skutki gorące klocki hamulcowe Najlepszy był powrót przez DK94 ładnie się cieło :)
komentarze innych osób które były ze mną na tej wyprawie :)
Biko:
Wow
Właśnie siadłem do kompa na gorąco opisać wrażenia.
Super super.
Wszystko się udało, trasa wyszła ode mnie 148,2 km więc dokręciłem te 2 km by było > 150.
Oprócz tego co napisał @RomanOwca to:
Wiele różnych górek na trasie, trochę terenu zwykłego i super wymagającego - podjazd i zjazd spod Groty Łokietka.
W Wielmoży z górki bite rekordy prędkości
Przede wszystkim wyrazy uznania i serdeczne podziękowania dla Pana Edwarda, który mimo szwankującego napędu pokonał trasę i jeszcze kawałek nas odprowadził, nie mówiąc o poczęstunku w jego domu
Bardzo chętnie wezmę udział w następnym takim wyjeździe.
Myślę, ze odczucia pozostałych 7 uczestników są zbieżne z moimi
Olo81:
Było świetnie, tereny idealne na rower. Zgrana paczka kręcących, jestem w szoku czasami tempo było naprawdę porządne "patrze na licznik a tam 50km/h" a wszyscy dawali radę. Pod jaskinią trochę nam się przeciągało Pan Edward czekał z godzinę i nawet nie był zły do tego napęd mu mocno szwankował, dał radę
Był zerwany łańcuch i znowu zero gum Pogoda chłodna ale bez deszczu niemal idealnie.
Mocno ściorany, 3 godziny snu przed, sporo górek i ekstremalnego terenu pod jaskinią
I co najważniejsze zadowolony
Wielkie dzięki za wspólne kręcenie.
Czarny kot:
Chyba najlepszy z dotychczasowych wypadów, widoki - Bezcenne, wiatrołom w Kluczach, w okolicach Trzyciąża zjazdy drogą niemal idealną bez najmniejszej dziurki po 65 70 km/h , miny ludzi idących do kościoła święcić "zioło" kiedy mijaliśmy ich jadąc koło za kołem około 30/40 km/h, wcześniej już wspominany zjazd wąwozem do Pieskowej Skały, serpentynki w drodze do Groty Łokietka, no koniecznie zjazd miejscami bez hamulców z Groty Łokietka na szlak powrotny i ludzie odskakujący na boki ścigacze latające po 120 na wyciągnięcie reki, i na koniec nasza wersja TGV na DK-94.
Trochę statystyk z licznika
v-max - 68,3km/h (rekord)
spalone kalorie - 2411
dystans - 154,40km (życiówka na tym rowerze)
myślę że nawet mogę się pokusić o określenie mojego limitu trasowego, (a po polsku) jeszcze 20km i padłbym tam gdzie bym się zatrzymał.
PS. wieeeelkie dzięki wszystkim jadącym robiącym tunele i trzymającym tempo (czasem za jaja) ale trzymającym , wielki szacun dla przewodnika który pomimo kontuzjowanego napędu nie poddał się do końca, a nawet jeszcze troszkę nas odprowadził. (napęd umarł po około 13,000km) nie pamiętam ile w całości ma przejechane kilometrów nasz wiekowy przewodnik ale liczba jest zacna i rzuca na kolana.
Pan_P:
To może i ja trzy słowa dodam.
Wycieczka jak najbardziej udana, po mimo przejechanych km. u mnie licznik zatrzymał się na 147,02 [km], było bardzo fajnie, widoki bezcenne, czasami licznik wskazywał około 65 km/h, trochę żałuje że nie załączyłem "endemondo", było by czym się pochwalić, a i wykres wysokości ładnie by się prezentował; Klucze "po przejściach", bezcenne nawet TV nie oddało całego klimatu.
Mam nadzieję, że to nie ostatnia wycieczka, "Niby świat jest mały, ale zakamarków jest wiele"
Dodam iż samotna podróż w lesie, mimo mocnego światła tyczącego ścieżkę, nie jest tak fajnym przeżyciem jaki by się wydawało, nawet widziałem sarnę, dobrze że był to młody okaz i nie kierował się w moim kierunku.
ps. Dziękuję/my za podróż, a zarazem gościnę wielmożnemu podróżnikowi, Panu Edwardowi . Jak by nie patrzeć facet ma w genach podróże i wycieczki. Dużo wie i dużo opowie Mam nadzieję że to nie ostatni wypad w tak mocnym, a zarazem fajnym gronie Pozdrawiam...
Sergi86:
No wszystko zostało napisane już dla mnie największa frajdą to tak jak mówiłem - dwa zjazdy, koło zamku i z jaskini widoki też rewelacyjne
dzięki wszystkim za wycieczkę było naprawdę świetnie
na liczniku mi wyszło jakieś ~164km
no i Pan Edward też dawał radę
i kilka zdjęć :)
i ja jestem na zdjęciu :)
Powrót do domu i z moim Maximem razem przez 5000 km <3
I nawet film zrobiłem. Link poniżej:
Ślad GPS dzięki mikolaj1974
Więcej zdjęć:
https://plus.google.com/photos/118296111675367294759/albums/5777197534339123025
- DST 37.00km
- Czas 03:00
- VAVG 12.33km/h
- VMAX 36.00km/h
- Podjazdy 453m
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
Trasa Testowa
Wtorek, 7 sierpnia 2012 · dodano: 22.08.2012 | Komentarze 0
- DST 90.00km
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
Jaworzno - Czarny szlak dookoła Jaworzna
Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 16.08.2012 | Komentarze 0
Wybrałem się na wycieczkę dookoła Jaworzna. Wyjechałem to była godzina 11:00. Chmurki były nie pewne aż w maczkach chycił mnie deszcz.
Po ubraniu kurtki kontynuowałem jazdę i miejsce startu szlaku czyli Jaworzno - Szczakowa dworzec PKP. Była to godzina 12:13, i na dodatek padał cały czas deszcz :)
Udający Bear Gryllsa pędziłem swym Maximem w deszczu wymijając rowerzystów pozdrawiając sobie i tak dojeżdżając na sosinę deszcz troszkę ustał
Potem nic się nie działo ciekawego sama jazda w samotności :(
A4
Gwóźdź programu: Elektrownia JAWORZNO III
I na koniec wycieczki zapytał mnie jeden wesoły mężczyzna w średnim wieku o drogę okazało się że mieszka na Juliuszu w Sosnowcu :D. Miał na imię Sławek zakolegowaliśmy się. Mam nadzieję że się jeszcze raz spotkamy, pogadamy i pośmiejemy :D
Oto on :D
I tak się skończyła podróż :)
Więcej zdjęć
- DST 25.00km
- Sprzęt Maxim Excursion 210
- Aktywność Jazda na rowerze
Krzykawa, Bagna Przemszy
Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 16.08.2012 | Komentarze 0
Nie wysyłałem zdjęć. Powiem jedno pojechałem do Pana Edwarda żeby płyty zawieść ze zdjęciami z wycieczek rowerowych i po drodze wstąpiłem na bagna ale zrezygnowałem po 2 km jadąc piaskiem. Skutek był taki że musiałem rower cały myć, czyścić i smarować